Dane statystyczne wskazują, że coraz większa liczba Polaków coraz później się usamodzielnia. Tym samym brak dokładania się do rachunków przez dorosłe dziecko to coraz częstszy problem rodziców. Nie sprzyja temu dosyć trudna sytuacja na rynku nieruchomości. Poza tym koszty samodzielnego zamieszkiwania są wyższe niż zamieszkiwanie całej rodziny. Prowadzi to coraz częściej do sytuacji, kiedy dorosłe dziecko ze względów ekonomicznych zamieszkuje u rodziców, ale też może się zdarzyć, że nie zechce dokładać się do rachunków. Czy są jakieś prawne rozwiązania, aby zaradzić takiej sytuacji?
Obowiązek przyczyniania się dziecka, które ma dochody z własnej pracy, do kosztów utrzymania rodziny
Art. 91 § kro stanowi, że dziecko, które ma dochody z własnej pracy, powinno przyczyniać się do pokrywania kosztów utrzymania rodziny, jeżeli mieszka u rodziców. Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że przepis ten stanowi podstawę do dochodzenia roszczeń przez rodziców od dzieci, które nie partycypują w kosztach utrzymania rodziny. Nic bardziej mylnego. Należy wskazać, że zgodnie z poglądami doktryny prawa jest to obowiązek o charakterze moralnym, a zatem nie może stanowić samoistnej podstawy roszczenia.
Realizacja obowiązku przyczyniania się do pokrywania kosztów utrzymania rodziny może przybrać następujące formy:
- pieniężną – gdy dziecko przekazuje środki pieniężne;
- niepieniężną – gdy dziecko przekazuje inne formy świadczeń – zarówno, gdy kupuje je za uzyskane dochody, jak i gdy są one otrzymywane w naturze przez dziecko za wykonaną przez nie pracę.
Zważywszy na powyższe, rodzice dziecka, które pracuje i wspólnie z nimi zamieszkuje, a nie dokłada się do kosztów utrzymania, powinni porozmawiać z nim na temat partycypacji w tych kosztach. Taka rozmowa może okazać się wystarczająca i rozwiązać problem. Gdyby jednak nie było to wystarczające, możliwe jest podjęcie innych kroków prawnych.
Wynajem – zobowiązanie solidarne dorosłych członków rodziny
W przypadku, kiedy rodzina zajmuje wynajmowany lokal mieszkalny, do skutecznego dochodzenia roszczeń za opłaty związane z utrzymaniem lokalu stosowane będą przepisy odnoszące się do najmu. Zgodnie z art. 6881 §1 kc za zapłatę czynszu i innych należnych opłat odpowiadają solidarnie z najemcą stale zamieszkujące z nim osoby pełnoletnie, z wyjątkiem pełnoletnich zstępnych pozostających na jego utrzymaniu, którzy nie są w stanie utrzymać się samodzielnie. § 2 powoływanego przepisu reguluje odpowiedzialność tych osób, do wysokości czynszu i innych opłat należnych za okres ich stałego zamieszkiwania.
W tej sytuacji rodzice i dziecko, które nie dokłada się do opłat, są dłużnikami solidarnymi. Należy do nich stosować ogólne zasady Kodeksu cywilnego dotyczące solidarności. Zatem jeżeli jeden z dłużników solidarnych – w tym przypadku rodzice lub rodzic – spełnił świadczenie, wówczas treść istniejącego między współdłużnikami stosunku prawnego rozstrzyga o tym, czy i w jakich częściach może on żądać zwrotu od współdłużników. Jeżeli z treści tego stosunku nie wynika nic innego, dłużnik, który świadczenie spełnił, może żądać zwrotu w częściach równych.
Należy jednak pamiętać, że sprawa w sądzie wymaga poniesienia kosztów opłaty od pozwu, może być czasochłonna oraz może wpłynąć na wzajemne relacje rodziców i dziecka, którzy będą pozostawać w sporze sądowym.
Przykład 1.
Pani Grażyna wynajmuje mieszkanie w Poznaniu. Zamieszkuje tam z dwoma dorosłymi synami, którzy pracują. Jeden z nich dokłada się do opłat, a drugi nie. Rozmowy z synem o partycypacji w kosztach utrzymania mieszkania nie przynoszą żadnego skutku. Czy kobieta może coś w tym zakresie zrobić? W tej sytuacji pani Grażyna może pozwać syna o zwrot przypadającej na jego rzecz części opłat. Jeśli powództwo zostanie uwzględnione, będzie ona mogła od niego egzekwować te środki, które za niego wyłożyła.
Przykład 2.
Pani Grażyna pozwała syna o przypadające na niego opłaty za okres 6 lat, kiedy zamieszkiwali w mieszkaniu wspólnie, a syn jest zobowiązany do zapłaty, bo pracuje od 8 lat. Czy sąd w całości uwzględni takie żądanie? Sąd może zasądzić to roszczenie za cały okres, chyba że pozwany syn podniesie zarzut przedawnienia – wtedy zasądzone mogą zostać tylko świadczenia obejmujące 3 lata.
Koszty eksploatacji i utrzymania nieruchomości w przypadku lokali spółdzielczych przez dorosłych domowników
Podobne regulacje do powyższych przewidziane zostały w Ustawie z dnia 15 grudnia 2000 roku o spółdzielniach mieszkaniowych. Członkowie spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze prawa do lokali, są obowiązani uczestniczyć w pokrywaniu kosztów związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości w częściach przypadających na ich lokale, eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni przez uiszczanie opłat zgodnie z postanowieniami statutu.
Członkowie spółdzielni będący właścicielami lokali są obowiązani uczestniczyć w pokrywaniu kosztów związanych z eksploatacją i utrzymaniem ich lokali, eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości wspólnych, eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni przez uiszczanie opłat zgodnie z postanowieniami statutu.
Właściciele lokali niebędący członkami spółdzielni są obowiązani uczestniczyć w pokrywaniu kosztów związanych z eksploatacją i utrzymaniem ich lokali, eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości wspólnych. Są oni również obowiązani uczestniczyć w wydatkach związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni, które są przeznaczone do wspólnego korzystania przez osoby zamieszkujące w określonych budynkach lub osiedlu. Obowiązki te wykonują przez uiszczanie opłat na takich samych zasadach jak członkowie spółdzielni.
W tej sytuacji, podobnie jak przy wynajmie, konieczne jest powołanie dorosłego dziecka o zwrot przypadających na niego opłat, które uiścił rodzic.
Współwłasność nieruchomości – a brak partycypacji w kosztach dorosłego dziecka
Mogą zdarzyć się sytuację, gdy wskutek różnych zdarzeń dziecko jest współwłaścicielem lokalu, w którym zamieszkuje, a mimo to nie chce partycypować w opłatach. Dziecko będące współwłaścicielem nieruchomości powinno partycypować w kosztach utrzymania nieruchomości. Tak jak ma to miejsce we wcześniejszych przypadkach, rodzice jako współwłaściciele mogą żądać zwrotu części opłat, jakie przypadłyby współwłaścicielowi, który ich nie płaci, czyli dziecku. Przy czym w tej sytuacji istnieją także inne rozwiązania prawne. Pierwszym z nich jest zniesienie współwłasności, które jeśli zostanie dokonane, pozbawi dziecko tytułu prawnego do nieruchomości, a jeśli rodzice nie będą chcieli się na to zgodzić, nie będzie mogło w nim dalej zamieszkiwać. Ewentualnie możliwe jest sprzedanie udziału rodziców w nieruchomości. Wtedy nowy nabywca może nie mieć tyle cierpliwości co rodzice i prawnie wyegzekwować przypadające na dziecko należności, których nie chce ono pokrywać.
Na mocy art. 211 kc każdy ze współwłaścicieli może żądać, żeby zniesienie współwłasności nastąpiło przez podział rzeczy wspólnej, chyba że byłby on sprzeczny z przepisami ustawy lub ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem rzeczy albo że pociągałby za sobą istotną zmianę rzeczy lub znaczne zmniejszenie jej wartości.
Przyjęta przez ustawodawcę konstrukcja traktuje współwłasność w częściach ułamkowych jako stan tymczasowy, przejściowy. Oznacza to, że nie ma ona charakteru trwałego i każdemu ze współwłaścicieli przysługuje prawo do żądania jej zniesienia, które może być skutecznie realizowane przez każdego ze współwłaścicieli i to niezależnie od woli pozostałych z nich. Dlatego też każdy ze współwłaścicieli musi liczyć się z tym, że zniesienie współwłasności może nastąpić w dowolnym czasie, nawet w sposób nieodpowiadający jego woli.
Zniesienie współwłasności może nastąpić:
- przez fizyczny podział rzeczy wspólnej pomiędzy wszystkich współwłaścicieli lub pomiędzy niektórych z nich;
- przez przyznanie całej rzeczy jednemu ze współwłaścicieli z obowiązkiem spłaty pozostałych;
- przez sprzedaż rzeczy wspólnej i podział między współwłaścicieli uzyskanej sumy.
Najczęściej dochodzi do spłaty udziału współwłaściciela. Gdyby taka sytuacja miała miejsce w omawianej sytuacji, gdy współwłasność istnieje między rodzicami a dzieckiem, wówczas dziecko otrzymałoby spłatę, ale nie mogłoby bez zgody rodziców zamieszkiwać w domu, gdzie nie partycypuje w kosztach utrzymania. Rodzice mogliby też sprzedać swój udział innej osobie i wtedy ona mogłaby dokonać zniesienia współwłasności.
Eksmisja dziecka z mieszkania
W skrajnych przypadkach rodzice mogą chcieć eksmitować dziecko, które nie dokłada się do utrzymania domu z tego lokalu. Jest to dopuszczalne po spełnieniu pewnych przesłanek. Przede wszystkim posiadanie przez dziecko meldunku w danym lokalu nie pozbawia rodziców działań w kierunku eksmisji. Nie można jednak podejmować pochopnych działań, w tym wymiany zamków przed orzeczeniem eksmisji. Takie działania stanowiłyby podstawę do przywrócenia naruszonego posiadania lokalu dziecku. Dlatego najpierw należy wypowiedzieć umowę użyczenia lokalu. Przepisy nie wskazują terminu wypowiedzenia umowy użyczenia, wystarczający wydaje się miesięczny termin wypowiedzenia. Gdyby dziecko nie opuściło dobrowolnie mieszkania, wówczas można byłoby wystąpić o jego eksmisję.
Zgodnie z przepisami kc właściciel może żądać od osoby, która faktycznie włada jego rzeczą, żeby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania nią.
Zgodnie z Ustawą z dnia 21 czerwca 2001 roku o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kc sąd bada z urzędu, czy zachodzą przesłanki zawarcia umowy najmu socjalnego lokalu, orzekając o uprawnieniu osób, których nakaz opróżnienia lokalu dotyczy, biorąc pod uwagę dotychczasowy sposób korzystania przez nie z lokalu oraz ich szczególną sytuację materialną i rodzinną.
W wyroku nakazującym opróżnienie lokalu sąd orzeka o uprawnieniu do zawarcia umowy najmu socjalnego lokalu albo braku takiego uprawnienia wobec osób, których nakaz dotyczy.
Powyższe uprawnienie nie ma zastosowania wobec osób, które utraciły tytuł prawny do lokalu niewchodzącego w skład publicznego zasobu mieszkaniowego, z wyjątkiem osób, które były uprawnione do używania lokalu na podstawie stosunku prawnego nawiązanego ze spółdzielnią mieszkaniową albo ze społeczną inicjatywą mieszkaniową.
Brak dokładania się do rachunków przez dorosłe dziecko - podsumowanie
Podsumowując, przepisy kro nakładają jedynie moralne obowiązki partycypacji przez dorosłe dziecko w kosztach dotyczących zamieszkiwania w lokalu wraz z rodzicami. W razie problemów w tym zakresie konieczne jest sięgnięcie do rozwiązań przewidzianych w kc.